środa, 26 września 2007

Prezent dla mężczyzny

Trafiony upominek dla mężczyzny to prawdziwe wyzwanie. Nietrudno trafić, jeśli znacie się już od dawna - zazwyczaj doskonale wiesz, o czym marzy mężczyzna twojego życia.

Możesz sobie pozwolić nawet na prezent kosztowny, bo wiesz, że nie wyrzucisz pieniędzy do kosza. Jeśli jesteś zapobiegliwa, kupisz coś przez internet, co zwykle oznacza sporą oszczędność.

Co zrobić jednak, jeśli jest to pierwsza randka, jak zadowolić mężczyznę, o którym wiesz jeszcze niewiele? Nie woź drzewa do lasu

Jeśli on jest maniakiem komputerowym nie kupuj mu myszki albo konta e-mailowego, bo prawie na pewno je ma. Jeśli dużo czyta, omijaj księgarnie, bo jest spora szansa, że sprezentujesz mu książkę, która już sobie sam kupił. Najbardziej cieszymy się, gdy dostaniemy w prezencie coś, czego nigdy byśmy sobie sami nie kupili albo z braku pieniędzy, albo dlatego, że ogarnięci manią praktyczności, często stronimy od pięknych drobiazgów i małych przyjemności.

Są rzeczy które tylko my lubimy. Faceci tego nie zrozumieją. Jeśli nie chcesz dostać w rewanżu szwajcarskiego noża z osiemnastoma ostrzami, nie staraj się go uszczęśliwić uroczym wazonikiem, ani ręcznie haftowaną serwetką na stół, nawet jeśli masz wyborny gust i potrafisz wybrać naprawdę piękne rzeczy.

Mężczyźni są niesłychanie przywiązani do swoich ciuchów. Najchętniej ubieraliby się całe życie w te same rzeczy. Jeśli więc chcesz sprawić mu przyjemność, nie kupuj mu nic, co zmieni jego image. Jeżeli chodzi w czarnych jeansach, ucieszy się tylko z czarnych jeansów, jeśli chodzi w czarnym berecie, zapomnij o zielonych beretach. Najlepiej jeśli wypatrzysz, którą część garderoby ma najbardziej zużytą i kupisz mu dokładnie taką samą, tylko nową. Będzie w siódmym niebie.

Gdybyś dostała od niego w prezencie: wałek, garnek, albo zgoła komplet szmatek do ścierania kurzu i to na pierwszej randce, prawdopodobnie obraziłabyś się śmiertelnie. Mężczyźni są jednak zupełnie inni jeśli kupisz mu bardzo sprytny komplet śrubokrętów, albo kieszonkową wiertarkę na baterie, będzie po prostu zachwycony.

Radzimy jednak, żebyś poprosiła jakiegoś innego mężczyznę o radę, bo przecież nigdy nie zrozumiesz czym się różni dobry śrubokręt od złego śrubokrętu. Weź też pod uwagę, że jeśli trafisz wyjątkowo celnie, na przykład kupisz mu wymarzony scyzoryk wielofunkcyjny, może się zdarzyć, ze będzie się nim bawił przez cały wieczór, zapominając o tobie zupełnie...

Tekst pochodzi z dwumiesięcznika "Nasz ŚLUB"

Brak komentarzy: